Objawy grypy tylko z pozoru przypominają przeziębienie. Jeśli przy gorączce, bólu głowy, mięśni i gardła czujesz się tak, że nie masz siły zastanowić się, co ci jest - to pewnie dopadła cię grypa. Objawów infekcji wirusowej nie wolno lekceważyć.
Charakterystyczne dla grypy jest nagłe wystąpienie trzech objawów:
Tym trzem objawom grypy często towarzyszy suchy, męczący kaszel. Możesz mieć uczucie, że głęboko w gardle utkwiło ci piórko, które drażni i zmusza do pokasływania. Ból gardła w grypie przydarza się rzadziej i jeśli występuje, to w późniejszym okresie choroby. Podobnie jest z katarem, który, jeśli już się pojawi, to jest bardzo skąpy.
Grypa, od pierwszych chwil, pozbawia sił. Dosłownie mogą ci się plątać nogi z wyczerpania, czasem zdarzają się nawet omdlenia, gdy mimo rosnącej gorączki próbujesz pracować. Masz krótki oddech i przyspieszone tętno. Skrajne wyczerpanie to jeden z charakterystycznych objawów grypy. Zmęczenie i uczucie rozbicia mogą dokuczać ci nawet do 2-3 tygodni po chorobie, dlatego tak ważna jest pełna rekonwalescencja i oszczędny tryb życia po wyzdrowieniu. Nieprzestrzeganie zaleceń lekarza może doprowadzić do wystąpienia groźnych powikłań grypy.
Przez 4-5 dni grypy cierpisz z powodu wszystkich wymienionych objawów. Do bólu głowy, wysokiej gorączki i kaszlu, który z suchego przechodzi w wilgotny, dołącza się ból oczodołów i światłowstręt. Wirusy grypy niszczące śluzówkę gardła powodują ból i utrudniają odksztuszanie wydzieliny. Musimy leżeć w łóżku, dużo pić, przyjmować środki zbijające gorączkę i przeciwzapalne. W leczeniu grypy przyda się także syrop rozrzedzający wydzielinę. Objawy grypy powinny zacząć ustępować po 5 dniach: spada gorączka i ustępuje ból głowy. Pozostałe objawy powoli zaczynają się także wycofywać. Ale nie należy natychmiast wstawać z łóżka i próbować wracać do codziennych zajęć. Niedoleczona grypa daje powikłania, dlatego trzeba zostać w domu przynajmniej przez tydzień, a nawet przez 9 dni.